wróciłam na treningi, jaka szczęśliwa patrzcie (:
jejkuu od razu uśmiech na twarzy nawet po męczącym wysiłku, tak bardzo kocham
dziękuję Cali < 3
Gorąca kąpiel jest dobra na wszystko, no prawie na wszystko. Szczególnie wtedy, kiedy bywa mi tak smutno, że chciałabym zapaść się pod ziemię albo kiedy jestem zbyt zdenerwowana, żeby zasnąć albo przerażona kolejnym dniem czy zakochana w chłopcu, którego nie zobaczę jeszcze jakiś czas. Chyba wpadam w skrajną depresję.
Nie możesz poczuć tego, co ja czuję. Tej złożoności targających mną emocji, tego zamętu, jaki mam w głowie.
Nawet nie wiesz co moze wytworzyć się w głowie niepoprawnej romantyczki,
czkającej na choćby maleńki gest z kogoś strony.
I nawet moje niesforne włosy lepiej mi się układają, gdy wiem czego chcę.
Bardzo często budzę się w środku nocy spoglądając na telefon, sprawdzam godziny i odliczam ile męczarni zostało jeszcze do kolejnego monotonnego dnia.
Nie po to zrywam kartki z kalendarza, by zrozumieć, że nie znajdę dnia, gdy będę spełniona.
Trzeba umieć nabrać takiego wewnętrznego spokoju. Rozglądanie się i patrzenie na innych nie ma sensu, bo wtedy przychodzi właśnie stres, że ktoś już coś ma, a ja jeszcze nie. Wtedy popełnia się najwięcej błędów