...dla mnie oparciem <3
Pewnego dnia idąc z kimś pod rękę,
powoli uświadamiasz sobie, że nieważne czy właśnie spadnie Ci na głowię milion dolarów,
wygrasz wycieczkę na Karaiby,
nieważne ile rzeczy materialnych posiądziesz - bo swoje szczęście trzymasz pod ręką.
To wtedy chyba zdajesz sobie sprawę, że ta osoba jest tą jedyną.
co będzie dalej? nie wiem ;)
może Nam się uda ;)
staram się o tym nie myśleć, że mogłoby być inaczej :)
nie wiem czy do siebie passujemy czy nie ;)
nie interesuje mnie tez co inni powiedzą ;)
ważne abyśmy się MY dogadywali Miśku ;*
<3 !