Jutro egzamin, kartkówka i projekt do oddania, więc pora dodać notkę na fbl, hehe!
Wyczekane ferie. Tak bardzo wyczekane.. nie tylko ze względu na wolne, ale i spełnienie mojego największego muzycznego marzenia. Zobczyć, usłyszeć, przeżyć... moje muzyczne guru - Orjan Nilsen <3
A do tego moje ukochane 'Silence' w Vinyl Secie Armina van Buuren'a *.* never been higher :)
Jeszcze chyba dochodzę do siebie... :) ale byłyśmy z Elizą wyjątkowo grzeczne O:-) teraz najgorszy hardkor, 6,5 tygodnia bez żadnej przerwy do Wielkanocy, a potem tylko 1,5 tyg i majówkaaa! aż 5 dni wolnego, potem znów 6 tyg i boże ciało ale to już czerwiec więc luz i wakacjeeeeee :-D zapowiada się najlepszy rok mojego życia ]:->
wspominałam już kiedyś że moje życie dzieli się wg systemu tygodniowego? xD
Music is such an immeasurable ocean of unconditional love...