Leżankowanie :)
Fajnie wygląda, jak taki przebudzony zauważa, że przyszłam.
Cicho rży i drzemie jeszcze chwile, następnie wstaje na powitanie i przysypia przy czyszczeniu :)
Rżeć nauczył go kolega z boksu obok, teraz gdy się do niego przychodzi wita z kumplem wesołym rżeniem, do tego za każdym razem powtarza jakąś wesołą rżankę pod chrapami gdy się tylko od niego oddala zostawiając w boksie, czy też samego na uwiązie. W sumie dobra opcja, taki alarm gwarantuje, że zawsze będę wiedzieć gdzie zaparkowałam swojego konia :)
Ogieruch leniuch :)