Miałam długą notkę i poszło wpizdu ....
W środę już występy, mam nadzieję że zatańczymy dobrze i wszystko się uda. Jutro od 11-13 trening i zaczynam moją głodówkę 4 dniową. Jeśli w środę poczuję głód i zmęczenie pozwole sobie zjeść coś max 300kcal. Codzienne treningi jasna sprawa. Dzisiaj zjadłam więcej, nie tak mało jak chciałam, również nie ćwiczyłam. Niezły prosiak...
20.06 tj. piątek mam znów zaproszenie na 18, chętnie bym poszła poznała nowych ludzi (może jakiegoś przystojnego chłopaka) ale z drugiej strony nie chcę się nigzie ruszać i prezentować światu mojej słoniowatej figury. Jak mogłabym poderwać/spodobać się jakiemuś fajnemu chłopakowi. Na prawdę Tamarko potrafisz rozśmieszyć do łez...
Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć się do głodówki to zapraszam :)