przyjażń...

siemanko tu Zuzia.

Dyniuszeq prosił o włama więc ma.

dawno tu u niego nie pisałam.. ;-d

ale to z wielu powodów o których raczej nie będę tu pisać bo i po co?

hmm.. czym by tu pozaśmiecać mu fotobloga? ;-P

tak myślę że w końcu musimy się spotkać..

bo Ty nigdy nie masz dla mnie czasu ;-((

i będę z tego powodu smutać ;-<

buuu ;-(( <beksa>

dobra nie ważne..

nie będę tu się żalić bo to nie mój bloog..

ale mniejsza o to xd

hmm nie wiem co jeszcze pisać..

mam jakąś dziwną pustke w głowie..

a może mam tak zawsze?

nie wiem.. -.-'

muszę to odkryć..

w jakiś sposób ;-P

wgl o czym ja piszę?

dobra zmieniam temat xD

to oto zdjęcie powyżej przedstawia mego mega krzywego ryja.. ;-d

Dynia się będzie kłócił ale ja swoje wiem i tyle! ;-)

wiem masz mnie już dość ;-]

jak każdy ale CICHO! xD

jak ja i Stasiu lubimy to mówić! ;-))

bo to jest takie fajne!! xDD

a jaka ja wtedy byłam grzeczna ]:->

jak to ja ;-D

ja to wgl jestem aniołem! xD ]:->

hłehłe ;-))

ale koniec o mnie ;->

hmm.. a więc tak ;-)

jestem zdania iż prawdziwa przyjaźń prztrwa wszytko...

od kilku dni..

i mam cichą nadzieję że nasza przyjaźń przetrwa wszystko ;-*

jak narazie udaje nam się ;-)

i mam nadzieję że będzie trwać jak najdłużej ;-**

jutro o 7;45 pamiętaj! ;-))

i błagam cię nie spóźnij się ;-]

dobra koniec włama ;-)

nie mam już co pisać -.-'

ciao ;-***

"Friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly."

Autor nieznany