Nom wiec tak...
Sylwek udany w 200 procentach...
cały tydzien tez udany bo w budzie nie byłem i w dzis tez nie...
Jutro moze pujde ale to sie jeszcze zobaczy...
Niedzielne driftowanie BMW skończyło sie wypychaniem z
śniegu i przy tym troszke mocno laczek sie spalił... :P
Wiec śnieg musi sie utrzymac do przyszłego weekendu to
znowu se podriftujemy, ja i brachol xD
tyle dziewczynki pa :*