Oj dziś fajnie...
Fotografia i bicie monitora,... albo te ruchające się duszki (one były w grze).... albo pan resetuje komputer "ale to nie ten"...
Najlepsza i tak religia... Gadamy o pogrzebie Kaczyńskiego a Górska nagle krzyczy " No właśnie!" a wszyscy w śmiech... albo Szymon nagle walną "gróby chce mieć dzieci" a my gadamy potem sobie (ja, kama, natalia, wiktor) że urodzi mu sie kebab i będzie tak do niego pieszczotliwie gadał " chodź tu mój kabebku wyjmiemy sałatę".... Potem walnęła Wirginia że Gróby ma różowe stringi i oczywiście zaczęły się rozmowy że na niego nie ma rozmiarów stringów i sobie prześcieradłem jak sumo przewiązuje.... WF i te śpiewy z kamilą : Mama chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi... . Granie w siatkę tą wielką piłką i robienie czerwonego dywanu...