"Deszcz stuka o parapet, a samotność do drzwi
Ale ręki nie wyciągne, godność nie pozwala mi
Rozstania, powroty, tylko po co ty?
Skoro za parę dni, wspólnie stwierdzimy, że chuj w to.
Zrywka raz na jakiś czas ma w chuj sensu,
Reset, aż system znowu na łapie błedów
Grunt to to rozumieć i w toku nieporozumień
Nie wejść pod pantofel, każda dupa na to poluje..."
:((((