Jak już mi o fbl przypomnialas to aż coś dodam. Coś, tzn siebie dodam bo dawno mnie tu nie było; P
Instagram przejął fbl, dlatego zagladam tutaj tak rzadko. Mimo wszystko nie usune bo czasami po prostu fajnie poczytać stare notki, zobaczyć te wszystkie zdjęcia i wgl.
Dajesz z siebie wszystko, tak jak sobie zaplanowałas? Wspinasz się do tego co chcesz osiągnąć? Czasami bywa ciężko, ale to znak że idziesz w dobra stronę ;)
Bywa tak że przez naganianie siebie samej do pracy, do zbliżenia się do określonego celu i ciągle myślenie o tym sprawia że mamy po prostu dość i odpuszczamy. Z doświadczenia już mogę powiedzieć; przestan się nad tym zastanawiać tylko działaj a zobaczysz że gorsze dni nie istnieją. Spraw żeby to wszystko co pomoże Ci się zbliżyć do określonego celu, stało się tak pospolite jak kąpiel, mycie zębów, śniadanie.
Lubimy sobie komplikować życie a to nam przecież nie pomaga. Spójrz na wszystko z tej drugiej strony a zobaczysz że nie potrzeba tyle wysiłku ile by się wydawało.


To by było tyle na dzisiaj.

Hmmm... Może wrócę do pisania?;>

Kinia