Wena w kawałku porusza bardzo istatny temat. Opowiada min. o bezdomnych i biednych.
Codziennie spotykamy sie z sytuacjami, które powinny nami poruszać jednak są tak
nagimnne że przecohdzimy obojętnie nie spoglądając nawet na chwile. Myśle, że świat byłby lepszy gdybyśmy
pomagali sobie w każdej sytuacji, bez względu na to kogo spotykamy, jak mozemy mu pomoc a niestety ludzka
natural dala nam to, ze nie pomagamy innym nawet kiedy widzimy zlo
Przecież każdego z nas moze to spotkac następnego dnia.
Człowiek, przeważnie przechodzi obok potrzebujących nie wzruszony
jeśli pojawia się chęć pomocy drugiemu człowiekowi jest ona równie szybko tłumiona
Bo co ludzie powiedzą? Że pomaga sie słabszemu, któremu nie do końca w życiu się udało.
Takie sytuacje są codzienne. Wiadomo, nie każdy jest święty i na każdym kroku nie czyni dobra
lecz czasem na prawdę drobny, wydawałoby sie błahy gest może spowodować uśmiech
i pojawienie się płomyka nadziei na lepsze jutro u drugiej osoby. Niezbyt chcemy pomagać,
ale gdybyśmy my byli w takiej sytuacji tej pomocy właśnie byśmy oczekiwali.
Track skłania do refleksji na temat tego jak postępujemy na codzień i co moglibyśmy zmienić na lepsze.
Człowiek, to człowiek.. pomimo tego w jakim stanie jest, pomimo tego, ze nie nosi najlepszych ciuchów
i innych takich pierdół należy na szacunek. Troska o innego człowieka, czy też zwrócenie uwagi na to,
że ktoś źle postępuje również jest oznaką szacunku. Czynienie dobra, to nie tylko ratowanie innych miłym gestem ale
i również powstrzymywanie od złego innych. Warto przemyśleć tą sprawę, trzymajcie się.
Bonus/Kosa.