Hmmm jeszcze zyje.. ale czy lepiej sie czuje..? chyba wroce do codziennych notek...
[i]w każdym przechodniu na ulicy…
Twojej twarzy się doszukuję
…w chmurach na niebie
i w deszczowych kałużach
a gdy pada…
składam dłonie
i łapię…łapię te krople
z nadzieję….że spadniesz mi z nieba
i tak przelewam ‘Cię’
z jednej dłoni w drugą (ostrożnie)…
i wlewam do wiaderka z napisem „Miłość”
(to już …naste wiaderko)
- kiedy w końcu spadniesz?[/i]