Przeszłość powraca.
Nie śnij się. nie śnij. W którymś śnie się utop
tak ostatecznie i nie przyśnij już się.
Robisz mi nieporządek w chaosie.
Bo kto widział, żeby z nocą się nie liczyć
na dwa głosy nagle śpiewać na ulicy...
I w dodatku z kradzionymi szklankami :D