Hahahaha, proszę, dzisiaj przyszedł mi nowiusieński reloop spodcaster, a ja, zamiast ostro nad nim się rozczulać odwalam harówkę do konkursu polonistycznego, już jutro! Kocham tą całą mitologię, Don Kichota i inne książki, których z powodu braku czasu, jednak niestety nie udało mi się przeczytać, ALE mam streszczenia, MNÓSTWO streszczeń, więc myślę, że jutro na pierwszych czterech lekcjach to opanuję, hah.
Co do mikrofonu to w weekend ostro zaczynam pracę nad nowym coverem na "lepszy start", jak to nazywam :3
W sumie nwm po co to piszę, pewnie nikogo nie zainteresuje, ale cóż.
enjoy i życzcie mi powodzenia jutro.