taki nie ogar, ja.

.......... hej :)
zdjęcie za czasów jak było jeszcze słoneczko ahahah. taki nie ogar, ja.
po raz kolejny dawno tu nic nie pisałam. z powodu złego humoru, tak. bardzo złego.
za dużo smentów bym tu napisała a czego nie chcę.
... czas zbyt szybko leci, zbyt szybko.  wgl kocham moją klasę. na wigilii klasowej było trochę łez w końcu to ostatnie takie spotkanie wigilijne razem w tej szkole. a dziś na szkolnej to już wgl.. Zuza to wręcz ryczała. to takie smutne, że tak wszystko szybko przemija i za niedługi czas trzeba pożegnać się z gimbazją, nauczycielami, wszystkimi ziomkami <3 zbyt mocno się przywiązałam do wszystkich tam. nie chcę stąd odchodzić. tu było zbyt za pieknie, tak. a teraz? muszę już w tej chwili zastanawiać się nad wyborem szkoły. szczerze mówiąc to jeszcze do tej pory nie wiem, nawet jeszcze czy wybrać liceum czy technikum. byłam nastawiona na 1LO, profil biol-chem. ale pójście do lo wiąże się ze studiami. w dzisiejszych czasach jest tak, że ludzie, którzy ukończyli technikum mają lepsze pracę i zarobki od tych ludzi, którzy skończyli liceum. a po techników będę mieć tam przynajmniej jakiś "zawód".
ogólnie do tej pory nie wiem co wybrać. a czas najwyższy już podjąć jakąś decyzję..  nie wiem co robić gdzie dalej iść totalne dno, normalnie.
wreszcie wolne, tylko na to czekałam. w końcu odpocznę już od tego wszystkiego.
kocham ten świąteczny czas ahh ołłł yeeaah.. ahaahha :|
było by całkiem ok, jeżeli był by dziadek..  teraz to już będzie druga wigilia spędzona bez niego.... nie mogę sie patrzeć na puste miejsce przy stole bo łzy napływają do oczu. bo bardzo by się chciało żeby na tym wolnym miejscu, właśnie zasiadł on. właśnie, tak jak zawsze .