Słodycze - 2/7 dni uległam. Wczoraj batonowi, w środę ciastkom.
Kawa - 1/7 dni uległam.
5 razy ćwiczyć - 3 razy ćwiczyłam.
Wyłączenia komputera i telefonu po 21 - 2/7 dni uległam. Wczoraj praca i P. oczywiście na jego wyszło i znów dałam się wyrolować.
Jak to jest, że człowiek wie coś, uświadamia sobie błąd lub coś a i tak to powtarza, chociaż nie chce? A może ja się okłamuje i chce, bo za każdym razem mam nadzieję, że będzie inaczej, gdy on... pisze. Ah. Dystans emomcjonalny łatwiejszy - w końdu tydzień zdrowia. Psychicznego też.
Po śniadaniu komórka - 2/7 uległam.
Jeden owoc dziennie - 1/7 mi się zapomniało.
Maseczki i inne - 100% zrealizowane;D
Zapis do lekarza - zrobiony. Ale terminy powalają
Od jutra Tydzień Pracy.
Musze napisać lic I rozdział, nauczyć się na egzamin i napisać 14 artykułów. Do tego standardowa praca.
Oddaje się teraz dokończeniu swoich kwalifikacji. To będzie najtrudniejszy tydzień z wyzwaniem, jaki sobie do tej pory zrobiłam. Ale jak się zmobilizuje, będe dumna i kupię sobie w końcu buty do biegania! Kasę już mam;D
Dziś ostatni dzień zdrowotny:D W pidżamce pół dnia, na spacerku, jedzonko z garka parowego - mama nie potrafi robić piersi kurczaka na parze. Zjebała mi ją. Musze sama przejąć ten obowiązek. Ale spoko:D
Zmykam pracować, słuchając pięknej muzyki - kocham tę prace, chociaż mi się nie chce;D
A jak u Was?
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel