Zdjęcie by Iga : 3
Ta boska fotka przedstawia Darię (czyt. mnie xD) i gównianego Fado.
Mój boski piesek od tamtego pamiętnego spaceru dostał nowe przezwisko - Gnojek.
Tak więc Gnojek lubi gnój i prawie z każdego spaceru wraca ugnojony, no ale takie są psy i nic na to się nie poradzi, że lubią się tarzać. (szkoda tylko, że w łajnie) Ogólnie to by mi to nie przeszkadzało, gdyby nie fakt, że później to gówno wyciera w moje spodnie i ciężko to doprać. Ileż to już spodni wylądowało w koszu przez takie gnojkowe zabiegi...
Właściwie to przyzwyczaiłam się już do zamiłowań mojego psa, ale wtedy, nad jeziorem, trochę przesadził. No bo kurwa ja go domyć nie mogłam! A jeszcze głupio zrobiłam, że wyszorowałam go szamponem dla dzieci o zapachu rumianku... Rumianek i gówno to naprawdę straszne połączenie. Ostrzegam, NIE MYJCIE PSÓW SZAMPONEM O ZAPACHU RUMIANKU! Bo to zło. Po tej kąpieli Fado śmierdział jeszcze przez najbliższy tydzień, i znowu miałam ochotę go wypierdolić z domu, no ale, że mam dobre serce, to przeniosłam się do innego pokoju i musieliśmy spać osobno...
Nie miał mnie kto w nogi grzać. :<