Za tydzień o tej porze moja kochana córka będzie najszczęsliwszym człowiekiem na Świecie i posiadaczem najdroższego prezentu jaki tylko może być, prawda kochanie? ;*
A korzystając z przeogromnej nudy, która weszła do mojego dzisiejszego dnia, po wyjściu Kamila udaję się do sali nr 6 w celu skonsumowania ogromnej paki czipsów, popicia ich wielką fantą i zagrania na Martyny tablecie w Angry Birds ;d
Cały dzień jak nie śpie, to wpierdalam coś, ewentualnie gram z Martyną na lapku i tablecie xd
Wpuścić takie do szpitala xd
Więc z powodzeniem dla trzecioklasistów na jutro i pojutrze żegnam ;d
Kaaaaaamil <3