Ktoś kiedyś powiedział,że niekiedy nie warto walczyć o inną osobe oraz ,że nie z każdym da się wygrać.
Nie wierzyłam.Walczyłam kosztem wszystkiego co miałam.
Ta osoba miała jednak racje, nie z każdym idzie wygrać.
Ale to nie znaczy,że przegrałam - nie. To znaczy,że zaczęłam otwierać oczy na ważne sprawy które się wcześniej nie liczyły.
Niektórych rzeczy po prostu nie idzie przemilczeć, mimo tego,że to tzw. dla kogoś drobiazg dla kogoś to ból którego nie może znieść.
Tak Więc...nie przegrałam, jestem mądrzejsza o nowe przeżycia.