Niby jest dużo lepiej, niż się zapowiadało, ale to i tak masakra, a jutro znów się zaczyna.
Oby to już był ostatni raz i oby jak najkrócej.
Oby skutecznie!
Damy radę! Pokonamy to!
Wierzę.
A w szkole już po cudownych maturach, gdzie z matematyki ledwo zdałam :D no tak, w końcu to ja, nie?
a polski i angielski-zobaczymy, zobaczymy, ale przy matmie, to na pewno mistrzostwo!
Cotygodniowe spr z matematyki, czytania z polskiego,ciągłe zaległości i cały czas rzeczy ważniejsze od szkoły.
Codzienne 2 zadania z matmy z matury rozszerzonej, których za grosz nie umiem robić, milusio!
Piątkowe oblewanie chyba każdemu zapadnie w pamięci na długi czas,
No ale taka okazja szybko się już na pewno nie powtórzy,
no i jestem z Ciebie bardzo dumna! ;)