Lubię ten widok. Latem czy zimą jakoś mnie uspakaja.
Wy też nie czujecie "magii świąt"?
Jako dziecko cieszyło się z każdego śniegu który spadł, pisało list do Świętego Mikołaja, czekało na prezenty i renifery biegnące po ciemnym niebie.
Pamiętam jak rodzice powiedzieli, że widzieli przez okno Świętego. Biegałam po całym domu wyglądając przez wszystkie możliwe okna, żeby jeszcze dostrzec odlatującego Mikołaja. Nagle zobaczyłam prezent położony wśród śniegu na parapecie w swoim pokoju. I to było piękne.
Teraz Mikołaja nie ma i samemu trzeba biegac po prezenty, chociaż to w Świętach lubię najbardziej. Uwielbiam dawac prezenty bardziej niż dostawac i wtedy właśnie ciszę się jak małe dziecko, czekając już nie na Mikołaja, ale na uśmiech moich bliskich.
Snieg już tak nie cieszy, a okres przed świętami kojarzy się tylko ze sprzątaniem, gotowaniem, kłotniami, brakiem czasu i oczywiście nauką do ulubionej sesji.
Może czas na zmiany? Tak zeby nabrac dystansu
Może.
`Moje barwy to czarny
Od zawsze z nimi w ponurej parze
8 STYCZNIA 2022
15 WRZEŚNIA 2019
28 LIPCA 2019
25 MAJA 2019
28 STYCZNIA 2019
26 GRUDNIA 2018
24 PAŹDZIERNIKA 2018
7 SIERPNIA 2018
Wszystkie wpisyfotoasiek
20 MAJA 2022
photoyoung
8 LISTOPADA 2020
zagmatwanalogika
21 KWIETNIA 2017
photoblog
12 MAJA 2016
malaxxmi
19 KWIETNIA 2016
givemeasmileee
18 LUTEGO 2016
deepseababy
5 MAJA 2015
schizopolis
2 MAJA 2015
Wszyscy obserwowani