Nadal zdjęcia z festiwalu kolorów, bo nie mam nic innego.
Ale za 5 dni rekolekcje, tak więc dojdzie trochę nowych :)
A na razie ciągle jest ok :) Nie mam na co narzekać. A to coś nowego :o haha. Ale podoba mi się taki obrót spraw. Wszystko rozwija się zaskakująco dobrze.
Póki co, jedyny dylemat to wybór.. Anglistyka czy dietetyka? Dwa zupełnie różne kierunki. Dwie zupełnie różne drogi na przyszłość.. Co prawda, ciężko teraz o pracę po studiach, pracę w zawodzie. Ale wiadomo, fajnie mieć coś konkretnego itp.
Cóż, mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie :)
Więcej się bardzo nic nie dzieje. Zaraz grill ze znajomymi. Słońce, piwo, fajni ludzie, jedzenie.. Idealnie :D heh
Ostatnio jakoś spokojniejsza muzyka się mnie trzyma O.o