Jakoś to wszystko leci..

Trochę złego, trochę dobrego. Ale myśle, że to 'dobre' jest tak dobre, że ma przewagę :) Także mimo wszystko, jest w miarę pozytywnie.

Od Koncertu Chwały się lenie. A miałam zacząć pracę .. xd Chyba niedługo zacznę, tylko ogarnę pewne sprawy.

Poza tym więcej czasu ze znajomymi :D

Zarejestrowałam się wreszcie na dwie uczelnie. Więc teraz tylko czekać jeszcze kilka dni na wyniki matur. Ehh.. Ale raczej się coś uda :) Boli mnie tylko konieczność mieszkania w jednym pokoju z siostra.. SHIT!! :/ Ale to tylko rok niecały i potem ona jedzie gdzieś indziej się rozwijać w zawodzie. heh

Musze w końcu podnić legitymację. Przyda się jeszcze do końca roku. Nie chce już dopłacać w pociągach itp xd

A dzisiaj. Bardzo sympatyczny i szczery wieczór z Pati <3 haha. Tak, to wino się przydało xd Następne ja stwawiam ;) O ile zdąże.. Musimy się spotkać przed Twoim wyjazdem.

I tak to wygląda :) spokojnie. Jedno .. hm spięcie? Ale oprócz tego ok :)

Codziennie na luzie, niedługo Kaliszany, prawdopodobnie potem Zakopane, większość wakacji z wami lub Tobą. Idealnie :D Te wakacje muszą być lepsze od poprzednich. Właściwie to nie będzie trudne.. Także challenge accepted :D

Do weekendu <3 <3

Smak Radości

(siedzi w głowie od dawna.. Dzięki Pati za pokazanie co to :D haha)