photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 4 LIPCA 2008
234
Dodano: 4 LIPCA 2008

Wikibzdury...

Jak widzicie, reaktywowałem mojego SłiTaŚnEgo Bl0GaSkAa. Wątpię, by chciało mi się prowadzić go tak, jak trza i regularnie dodawać notki, ale co tam. Tyle tytułem wstępu. Powodowany nudą przeokrutną, postanowiłem bliżej zaznajomić się z Wikipedią - zacząłem od wpisywania głupich haseł typu 'bałwan' czy 'trzepaczka do dywanów', później skakałem po pochodnych definicjach. Oto kilka ciekawszych fragmentów: [i]Faza analna – (...) w psychoanalizie jedna z faz rozwoju psychoseksualnego człowieka (...). Rodzice stawiają dziecku wymaganie, by wypróżniało się ono w odpowiednich porach i sytuacjach. Dziecko uczy się więc powstrzymywania spontanicznej defekacji. Pojawia się więc dylemat – powstrzymać się na dłużej i doznać większej przyjemności, czy zrobić to, czego oczekują rodzice i wypróżnić się w odpowiednim momencie. Jest to dylemat pomiędzy egoistyczną przyjemnością a podporządkowaniem się rodzicowi.[/i] Zachodzę w głowę, co autor tekstu ma na myśli, pisząc o "większej przyjemności". Czy wstrzymywanie defekacji prowadzi do "doznania większej przyjemności"? Dzieckiem już nie jestem i często dziecięcy sposób rozumowania jest dla mnie zagadką, ale cholera, nie przypominam sobie, bym w szczenięcym wieku wstrzymywał godzinami, by potem siedząc na nocniku przeżywać jakieś niebiańskie rozkosze płynące z oddawania pokaźnych rozmiarów klocka! Czy dla autora definicji sranie jest wielką przyjemnością? Niech w takim razie trzyma swoje zboczenia w tajemnicy lub rozmawia o nich z lekarzem, zamiast przypisywać je całemu rodzajowi ludzkiemu... [i]W tym czasie więc dziecko oscyluje wokół dwóch skrajności: dawania i zatrzymywania. Uczy się tego, czym jest obdarowywanie przedmiotami innych i jak radzić sobie ze swoim egoizmem.[/i] Tak, nie ma to jak OBDAROWYWANIE innych gównem. A egoizm to skłonność do wstrzymywania kału. Brawa dla tego pana... Przejdźmy do kolejnego hasła. [i]Faza falliczna – w psychoanalizie freudowskiej jest to trzecie stadium rozwoju psychoseksualnego zachodzące między trzecim a piątym rokiem życia. Występuje w nim eksploracja i stymulacja własnych narządów płciowych. Dziecko, któremu do tej pory we wszystkich stadiach rozwoju seksualnego towarzyszyła matka, także i teraz pragnie ją uczynić obiektem swojej fallicznej rozkoszy. (...) Obiektem fantazji u obu płci w stadium fallicznym jest zawsze matka.[/i] Jeśli powyższe jest prawdą, to chyba ja jestem jakiś nienormalny, bo nigdy, ale to nigdy będąc przedszkolakiem nie masturbowałem się, wyobrażając sobie mamę. Powiem więcej: w ogóle się nie masturbowałem! Dziwak ze mnie, prawda? :) [i]U chłopców stadium falliczne kończy się kompleksem kastracyjnym. Chłopiec, u którego rodzice zwalczali wczesnodziecięcą masturbację grożąc mu kastracją, zaczyna brać te groźby poważnie, gdy zauważy brak penisa u dziewczynki. Wnioskuje stąd, że został on jej odjęty.[/i] A świstak zawija je w te sreberka... [i]U dziewczynek stadium falliczne także kończy się kompleksem kastracyjnym. Dziewczynka widząc, że organ tak ważny w tym stadium (w przypadku dziewczynki to łechtaczka, która pełni w tym wypadku funkcję małego fallusa) jest znacznie mniejszy niż u chłopca, czuje się mniej wartościowa i zaprzestaje masturbacji.[/i] "Bo ona nie ma wacka!" A teraz conieco/co nieco (nigdy nie wiedziałem, jak to pisać) o fiksacji oralnej. [i]Objawami fiksacji oralnej, czyli zachowaniami większych dzieci i osób dorosłych, które mają prawdopodobnie swój początek w fazie oralnej może być: - Palenie papierosów, fajki, cygara. Jest to nieświadome i symbolicznie przeżywane pragnienie ssania piersi matki. - Szczególne podniecenie w trakcie stosunku oralnego, gdy np. penis staje się substytutem piersi. (...)[/i] Aach, te biedne dzieci oderwane od piersi matki... Muszą sobie przecież jakoś radzić! Czemu mam wrażenie, że te wszystkie pierdoły wyszły spod pióra jednego człowieka? A na koniec zdjęcie rodzinne autora wszystkich wyżej wymienionych definicji... [url]http://images27.fotosik.pl/240/0ac7aa814a4abb21.jpg[/url] =D Komętójće.

Komentarze

acris Bardzo interesująca notka. :]
Pozdrawiam.
05/07/2008 17:07:52
~ballaczka A tak właśnie się zastanawiałam, skąd się wzięły moje kompleksy w okresie wczesnorozwojowym. Teraz już wiem. Nie mam penisa ~~
04/07/2008 23:19:53
~sleep chuj
04/07/2008 21:08:12
~nimfadora xD Boskie teksty ^^
Potwierdzam ZayY xD
04/07/2008 21:06:26
~asia czuję jak mój mózg przybiera postać płynną i raz po raz przelewa fiksację oralną, falliczną i informacje o fazie analnej... czuję, że masz na mnie zły wpływ, a nawet powiem więcej - nie dość, że mi chcesz mózg zjeść, to jeszcze wcześniej w nim wszystko mieszasz.
te informacje były mi niezbędne do życia. :)


a i jeszcze jedno - ja nadal nie wierzę, że go założyłeś od nowa.
04/07/2008 20:56:58
Użytkownik usunięty Komętóiem.

Hyhy. :]
Widzę, że u Ciebie taka sama sytuacja jak u mnie. ^^
Kradziej pomysłów[?]. :< :D

Już wiem, jakie dylematy masz gdy komentujesz moje notki. oO
Nie wiem co więcej napisać... Kompletna próżnia w głowie. ;o

Słodkie zdjęcie, że tak powiem. ^.~

Ciekawe co to za... bałwan pisał. :]

Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Cię do mnie, bo nie skomentowałeś i może nawet nie przeczytałeś, o. :< :]
04/07/2008 20:56:26
duckmysick mniemam, iż masz na myśli autora notki^^
04/07/2008 20:53:38
~zayy Ahh... To jest boskie xD Autor musial byc bardzo inteligentny, ze sie tak wyraze ^^
04/07/2008 20:52:09