Krzyczę: "kocham cię,zabije" przy czym szlocham albo wyję.
moja edukacja daje postępy no kurwa szok egzamin na 5 w szpitalu świruje
ale taką akcje odjebałam że normalnie nie wiedziałam czy się uda
czy nie ale kto nie ryzykuje ten szampana nie pije udało się da się wcisnąć każdy kit jak się wie jak
zakręcić kołem :D anatomia też poszła sprawnie w sumie dopuszczona na egzaminy semestralne
najgorsze jeszcze przede mną nauki w chuj ! muszę wymyśleć ćwiczenia
czynno wolne na zaliczenie niech cie chuj nienawidze tego jebanego przedmiotu-.-
styczeń będzie najgorszy 2 tyg. trwają zaliczenia oby nie mieć poprawki jakoś się
postaram wybrnąć! a myślałam że w świeta naciesze się beztroskim lenistwem a tu chuj
bo od 4 stycznia zaczynam egzaminy . Ważne że mam kochanego Bartusia który mnie
bardzo wspiera ! :*