Uprzejmie apeluję, aby nie życzyć mi szczęścia, nie nazywać gołąbeczkami i nie zachwycać się tym jak ślicznie razem wyglądamy.
Większość ludzi i tak będzie mi zazdrościła i życzyła raczej czegoś zupełnie odwrotnego. Reszta natomiast ma totalnie w nosie moje życie. A jak ktoś rzeczywiście chce mojego szczęścia, to kupi mi czekoladę x)
A że ślicznie wyglądamy?.... "Jeśli kobieta jest szczęśliwa, jest także piękna", że pozwolę sobie zacytować. I jeszcze "Piękno jest tym, co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach". A my wiemy, co czujemy, prawda?
Byłam na skokach, widziałam szałowe gacie Kranjca, mężczyzn w fartuchach, gołe plecy Kamila (fuj), tańczącego Wolfiego, dałam list Kamilowi, grożono mi ochroną na skoczni xD ukradłam duże coś, które następnie porzuciłam, wyrywałam Niemców, ganiałam Japończyka, spotkałam panów z Proszowic, wyżebrałam plakat od pani z Hyrnego i to tyle, tak w dużym skrócie. Ach, jeszcze spotkałam dziewczynę z zielono-niebieskimi włosami <3 miło, że nie tylko ja
Ostatnio uwieczniłam na piśmie moje ciekawe wymądrzenia na temat psychologów i ... któż by się spodziewał, tydzień temu ktoś całkiem poważnie kazał mi się do jednego z nich udać
A teraz Bułgaria.