photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 LUTEGO 2011

koniec bycia wieszakiem cz.1

 

wieszak , czyli anoreksji mówimy nie

 

ciastka, babeczki, fast food'y, żelki, cukierki

czy też zbyt duże ilości pochłanianych przez nas codziennie pokarmów,

tuczą. i niestety nie ma na to rady.

ale czy musimy z tego rezygnować, bo usłyszałyśmy od kogoś przykre słowo

"jejku, co ty tak przytyłaś?" można wpaść w obłęd, jeżeli masz niskie poczucie

własnej wartości...

osobiście nie wiem, jak dziewczyna może nie być z siebie zadowolona.

miałam pewien okres, dawno temu, że patrząc w lustro miałam ochotę uderzyć się w twarz.  ale to już przeszłość. przejżałam na oczy,  zobaczyłam ile czasu straciłam na użalaniu się nad sobą.

chcąc tak rozpaczliwie schudnąć, uciekałam od problemów i jadłam jeszcze więcej,

więc powiedziałam sobie "dosyć". ni stąd ni zowąd zrzuciłam kilka kilogramów,

przestałam patrzeć na to co było, zaczęłam żyć teraźniejszością. zostawienie za sobą wszystkiego nie jest łatwe,

zwłaszcza że ja zawsze miałam pod górkę. 

wtedy patrzyłam na wychudzone, brzydkie i pomarszczone dziewczęta, o których mówiłam : "boże, one to mają szczęście. gdybym ja tak wyglądała, zawsze mogłabym jeść, a nigdy bym gruba nie była!" .

teraz wiem, że takie myślenie było złe.

wczoraj zjadłam tyle, a i tak jestem szczupła i szczęśliwa, nie mam żadnych

problemów z nadwagą!

 

proszę bardzo , oto mój wczorajszy bilans :) :

 

trzy kanapki z serem hohland, 2 serki monte [duże], serek gratka, paczka miętusów, zupka chińska, jeden naleśnik z dżemem,1 serek fantazja .

 

i kto tutaj jest hardcorem ?

Komentarze

dazedocelux3 przyznam się ,że ważę 92 kg. chcę schudnąć do wakacji do jakichś równych 70 kg. wiem ,że potrzeba do tego silnej woli i umiaru. ALE ! GŁODZIĆ się NIE MAM zamiaru. nie ! bo wiem ,że to nic nie da. ale wiesz, ja jestem z siebie już dumna. mamy końcówkę lutego, przez ostatnie dwa miesiące nic nie schudłam, ale od maja do grudnia zeszło ze mnie 16 kg ! to tylko dzięki sanatorium .a teraz chcę schudnąć w domu. nie wyjeżdżając nigdzie. chcę być szczupła. nie chuda. nie chcę ,żeby wszędzie wystawały mi kości i tak dalej. chcę tylko dobrze wyglądać. mój przyjaciel ciągle powtarza mi ,że im więcej tym więcej do kochania. ale też bez przesady. :). chciałabym ,żebyś podtrzymywała mnie na duchu i pomogła dążyć do mojego celu ,poprzez różne porady itp. mam nadzieje ,że mogę na Ciebie liczyć..
;*.
+ dodaję Cię do znajomych. :).
22/02/2011 15:58:15
duchess oczywiście ! :) bardzo chętnie będę cię wspierać, bardzo podoba mi się twój styl myślenia.
wiesz, że dążenie do celu może być na prawdę łatwe, jeśli tylko nie będziesz tak rozpaczliwie chciała schudnąć. wierzę, że jeżeli uda ci się osiągnąć wagę 70 kg, to możesz zrzucić jeszcze więcej. bardzo ważne jest przede wszystkim to, czy przejmujesz się opinią innych?
dziewczyna która chodzi po mieście i słyszy za plecami "grubas", może się kompletnie załamać i zdemotywować. twój przyjaciel ma na pewno dobre serce i również cię wspiera, i wiedz że twoi znajomi kochają cię przede wszystkim za to, jaka na prawdę jesteś. a uważam, tak na początku, że bardzo miła :) jeśli tylko będziesz potrzebowała rady, pomocy, wsparcia, napisz do mnie-zawsze służę pomocą! xxx
25/02/2011 8:02:32
dazedocelux3 przejmowałam się opinią innych . długo. jednak przyjaciele pokazali mi ,że mam to olewać, że właśnie Oni akceptują mnie taką jaką jestem. Teraz wisi mi opinia innych. Nie załamię się. : ).
25/02/2011 9:58:16

dazedocelux3 <3 !
22/02/2011 15:48:42

Informacje o duchess


Inni zdjęcia: Kowalik slaw300#birthdaygirl qabi1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114