uuups.
czytam wasze wpisy i płakać mi się chce.
zamiast jeść, wolicie się głodzić.
zamiast cieszyć się z tego, co macie, wolicie narzekać.
co tutaj jest nie tak?
anorektyczki nie chcą być jeszcze bardziej chude- odchudzanie staje się wtedy obsesją, to jak
papierosy. nie zawsze ich potrzebujesz, ale palisz.
chciałabym doradzić wam - rzućcie odchudzanie w cholerę,
chcecie być szczuplejsze, ćwiczcie, ale pod żadnym pozorem nie głodźcie się!
to sprawia że kiedy zaczynacie jeść, pochłaniacie 2 razy więcej pokarmu niż powinnyście.
trzymam kciuki że szczupłe dziewczyny przejżą na oczy i zobaczą, że
chude przeważnie postarza, zniechęca i odstrasza.