Patrze na niego, gdy rozmawia ze znajomym. Widzisz wszystkie niedoskonałe rysy. Słyszysz jego śmiech. To niedoskonały dźwięk, tak, ale oddałabym wszystko, żeby móc go słyszeć przez całe swoje życie. Widze zmarszczki wokół ust i przypominam sobie, ile razy uśmiechnął się domnie tylko dlatego, że złapałam go za rękę. Mam ochotę wtulić się w jego ramiona, które są najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. Czuje zapach jego ulubionych perfum, które kojarzą mi się z nim nawet kiedy stoje w kolejce w monopolowym. Śmieje się w duchu, ponieważ wiem, że moge to zrobić, bo właśnie w tym momencie on obdarza mnie spojrzeniem tak głębokim, że nie potrzebuje słów, by wiedzieć że kocha mnie cholernie mocno ! Jestem tego pewna ! Najcudowniejszy pod słońcem ! Jeszcze kilka dni i miną 2 lata wspólnych wzlotów i upadków <3 !!