A we mnie lęk podszyty dreszczem,
co czasem miesza się z zachwytem,
że na planecie twej - gdzieś jeszcze
może być życie
(...)
Więc tylko czasem, mimochodem
wyrażę coś spojrzeniem, gestem,
musnę cię choćby myślą,
byś wiedział, że jestem.
To nie nasz czas i przeznaczenie,
zatem nie roszczę
sobie żadnych praw
do ciebie.
A gdy zobaczę jasną gwiazdę,
co nagle przemknie gdzieś po niebie,
wtedy i tak
poproszę o ciebie.
(c) Na Bani - We śnie
Zdjęcie z Pyrkonu.
Mogę być kim kolwiek zechcę, więc zostanę Kim Kolwiek!