Tak pomyślałam sobie,
że cały czas myślę o Tobie.
Dlaczego jesteś taki miły??
Twe słowa, mnie nigdy nie zraniły.
Jak cholera boli mnie to.
Dlaczego tyle się stało??
Jestes idealny. No powiedz dlaczego??
Pokochałam Cię i boję się tego,
że w końcu skończy się wszystko
i nie będziesz już tak blisko.
Bo wiem, że nigdy nie będziemy razem.
Przy Tobie czuję się jakbym dostała odurzającym gazem.
Nie ma wtedy nikogo prócz Ciebie,
wokół robi się cudnie, prawie jak w niebie,
już prawię mdleje,
serce szybciej bije, chyba oszaleje.
To są emocje takie,
że trzeba to przeżyc, by wiedzieć jakie.
Dla mnie nagrodą jest rozmowa z Tobą,
jedną, jedyną na świecie osobą...
Tak mi przyszło do głowy i napisałam.
Chyba nie muszę nic tłumaczyć....