'Kochać, to także umieć się rozstać. Pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem nawet wbrew swojemu'
Jakoś tak smutno, w sumie dziwnie się czuję, codziennie rano zakładając na twarz, ten jebany uśmiech, aby tylko nikt nie pytał co mi jest -,- Bad.
Ale trzeba mieć nadzieję, ona podobno umiera jako ostatnia ;o
Popołudniowe zamulanie, zawsze spoko ^^ .
Jedynie wieczór, można zaliczyć na plus. Dużo rozmów, dużo tłumaczenia, dużo wszystkiego! Dobre "rodzinne zebranie" :D najlepsze były jednak moje kanapki. (nie, żebym się jakoś chwaliła, ale wyszły boskie) :D
W sumie, przyzwyczaiłam się już do pomagania innym w problemach sercowych, w swoich sobie pomóc niestety nie umiem. Yhh -,-
Trzeba nieźle spiąć dupsko i jakoś to przetrwać! ;)
Bywajcie :*
Patek <3