Zmianę należy zacząć od siebie.
Za 7 dni idę do dietetyka. Mam nadzieję, że tym razem nie zabraknie mi sił aby wytrwać, aby się zmienić. Wiele razy obiecywałam sobie, że się zmienię jednak szybko pękałam. Dzisiaj jeszcze jadłam słodycze choć chciałam aby to był ten pierwszy dzień. Teraz bardzo żałuję, nawet wszedł mi nerwoból w plecy.
Dzisiaj odezwał się mój dawny przyjaciel. Czasami myślę o nim bo brakuje mi czasu gdy byłam nastolatką. Wiele decyzji z tamtego czasu chciałabym zmienić, niestety nie jest to możliwe. Tylko nasuwa się pytanie czy jeśli nie potrafię poradzić sobie z tym teraz, to czy umiałabym zmienić to wtedy?