photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 WRZEŚNIA 2013

życie z bólem?

Nie daję sobie rady. 

W ciągłym lęku. Pomiędzy koszmarami i zjawami. 

Wiecznie w cieniu.

Ból. Nieustający, przeszywający, przenikający. 

I ten... duszący smutek. Bezpodstawny.

Osamotnione, cztery, zimne ściany - głębia.

A ja mam tylko sflaczałe, miękkie ciało. Skórę która obleka wciąż zbyt słabe mięśnie, podziurawione kości, pękające żyły.

Jestem zmęczona. Ten nieustający krzyk milczenia zamyka mi usta.

Jestem słaba choć wmawiam sobie siłę, a może odwrtonie (?)

Pocharatałam swoją duszę. Pociął ją ktoś nożem, zniszczył, wypalił. Jestem taka blada, wyblakła.

 

Blondynka w różowym sweterku.

 

Pamiętasz... ? 

Jestem kobietą

 

Żyję w kłamstwie, wiem o tym. Okłamywać się daję.

 

To... tak bardzo boli


Przepraszam, nie jestem wstanie nikim się obecnie zająć

Sama sobą zająć się nie potrafię.

Brakuje mi sił.

Czasem już nawet nadziei mi brakuje

tylko miłości mam w sobie pod dostakiem


Biegam... biegam... palę... pożera mnie stres, ból, na ustach wciąż czuję słony smak łez

ale... trzymam się, daję radę, chyba, jeszcze.


"Tu rozumiem, co nazywają chwałą:

Prawo do miłości bez granic"

Alebert Camus

Komentarze

fit55dream Jest bardzo źle... Przyjaciele którzy okazali się być fałszywymi a miałam tylko ich....tylko ich. Chłopak ma do mnie ciągle jakieś pretensje a ja takiego czegoś tolerować nie będę, bo mam dość. Znowu niszczą mnie od środka. Znowu zostałam sama. Nie rozumiem jak można robić komuś gówno za plecami jak ten ktoś kiedyś temu komuś pomagał... Bo to zawsze do mnie przychodzili, byłam dla nich cała, dawałam co mogłam..miałam tylko ich.
09/09/2013 12:18:06
druggsbutterfly tak mi przykro... widocznie nie byli prawdziwymi przyjaciółmi... może trzeba sprbować nawiązać nowe relacje? chociaż wiem że to nie jest łatwe zwłaszcza jak ma się złe doświadczenia... spróbuj z nim pogadać, powiedz mu że Cię to boli... nie może Cię tak traktować... a jeśli się bardzo męczysz to może faktycznie lepiej odejść ?
10/09/2013 14:44:31
fit55dream ma dzisiaj przyjechać, zobaczymy co z tego wyniknie
10/09/2013 16:17:18
druggsbutterfly daj znać jak poszło.
11/09/2013 9:52:08
fit55dream Jest ok. Przeprosił, wyjaśniliśmy sobie wszystko. :)
11/09/2013 12:19:15
druggsbutterfly bardzo bardzo się cieszę ;))) to oby tylko tak zostało ;***
12/09/2013 12:29:18

fit55dream Chłopak we Wrocławiu studiuje.....
11/09/2013 11:51:47
sherilyn Owszem, są jeszcze ludzie, w których tkwią jakieś większe wartości. Szkoda, że jest to ta mniejsza część populacji. Cała reszta to pozorne twarze bez krzty autentyczności. Nie potrzebuję takiego towarzystwa. Wystarczą mi najbliżsi, reszta już mnie nie interesuje.
09/09/2013 13:06:54
druggsbutterfly i prawidłowo, najbliżsi zawsze powinni być najważniejsi... to dla nich budzimy się każdego dnia, idziemy do przodu, żyjemy, wstajemy, nie poddajemy się...
ta pozorność twarzy... kiedyś doszłam do wniosku ze wynika często też ze strachu.. Ludzie boją się braku akceptacji, a często gdy spojrzysz im głębiej w oczy tyle w nich bólu, smutku, głębi... nie mówię że zawsze ale często mimo wszystko często
10/09/2013 14:59:05
sherilyn Tak również bywa, ale ja, pisząc tę notkę, nie miałam na myśli tego rodzaju 'maski'. To, o czym napisałaś teraz Ty, można po pewnym czasie odkryć, to trochę inny rodzaj 'udawania'. To pewien sposób samoobrony.
10/09/2013 18:35:05

fit55dream czemu się oszukujesz?
09/09/2013 12:19:44
druggsbutterfly nie wiem czemu... bo boję się... bo prawda zbyt boli
10/09/2013 14:42:45