drugs...rehab...death...
Budzisz się widzisz ciemność, próbujesz się poruszyć, czujesz, że jesteś zamknięty w czymś małym. Szukasz po kieszeniach czy masz zapalniczkę i ogarnia cię ogromny strach. Uświadamiasz sobie,że jesteś w trumnie. Uderzasz pięściami w boki, krzyczysz,ale nikt cię nie usłyszy.
Próbujesz się odwrócić aby plecami podnieść wieko, lecz twoje trudy idą na marne. Czujesz, że masz coraz mniej powietrza lecz dalej bijesz w deski. Robisz coraz mniejsze oddechy. Drapiesz w ściany tak mocno, że zdzierasz paznokcie do krwi.Czujesz ogromny ból w dłoniach, wiesz , że krwawią,ale za wszelką cenę chcesz się uwolnić. Mało tlenu, nikt cię nie słyszy, już nawet nie możesz nic powiedzieć, ani się ruszyć.
UMIERASZ.