Spojrzałam na niego jak mała zakochana pięcioletnia dziewczynka. "Coś sie stało?" - spojrzał na mnie zaniepokojony. "Nie, nie..wszystko jest okej." - uśmiechnęłam się zakłopotana. Zauważyłam ostatnio, ze chyba za dużo wycierpiałam i przeżyłam. Wiem jak to jest rani i by ranionym - nikomu nie polecam. Nie raz ludzie oszukiwali mnie jak tylko mogli, byłam naiwna i dawałam im tą satysfakcję romienia mnie w chu. Teraz mam nadzieję, że wszystko co się kiedyś działo oddzielę grubą kreską. Uczucia pójda u mnie chyba już w odstawkę, bo raczej są nie potrzebne nikomu, tymbardziej mi. Zostanę zimną suką, odetnę się od rzeczywistości i ludzi otaczających mnie w okół. Będę całymi wieczorami siedzieć w domu przed telewizorem i patrzeć na szary świat za oknem. Zauważyłam,że ludzie mają na mnie wyjebane, więc po jakiego chu mam się starać? Wiele osób lubi mi sprawiać przykrość, ale ja się z biegiem czasu zemszczę i uderzę z potrójną siłą. "Jull, wszystko w porządku?" - przytulił mnie Max. "Tak, tylko się zamyśliłam." - powiedziałam i spojrzałam w przód. " Przejdziemy się do naszej paczki czy idziemy gdzieś sami?" - Max pogłaskał mnie po dłoni. " Mi tam obojętnie." - kąciki moich ust wygięły się w lekki uśmiech. Szliśmy przed siebie w ciszy, niezręcznej ciszy. Spojrzałam na moje nogi, stawiały takie niepewne kroki. Nie miałam pojęcia co się ze mną dzieje, całe moje ciało drżało wewnątrz. Czułam wielką ilość emocji, tóre za wszelką cenę chciały wyjść na światło dzienne.
EDIT:
Wybaczcie za brak ładu i składu w notce. ; )
Notka składa się głównie z moich przemyśleń i mnie samej niż bohaterki Jull.
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx