Po tych słowach nastała chwila ciszy, Maxa chyba zatkało. "Powiedziałam coś nie tak, wiem." - popatrzyłam na niego. "Nie, nigdy." - Max wtulił się we mnie. Uśmiechnęłam się. " Julaa, jesteś cudowna." - cmoknął mnie w policzek. Dochodziła jedenasta w nocy, na dworze zrobiło się fajnie. Impreza trwała w najlepsze, wszyscy się wspaniale bawili. Muzyka huczała w głośnikach, basy obijały się o uszy. To jest to. Trochę mi głupio, że za kilka dni wyjeżdżam, a teraz jest tak mi fajnie z Maxem. No cóż, może plany co były dla Dawida zostaną zmienione dla Maxa? Wiecie co? Kiedy wizę co życie robi z ludźmi, to uważam że śmierć wcale nie jest taka najgorsza. Powoli dociera do mnie, że życie to niezła suka i rzadko co pójdzie po naszej myśli. Właściwie to pisze ono własne scenariusze, a ty jesteśmy tylko "pionkami" w życiowej grze. Zamyśliłam się, ale przrwał mi Max swoim pocałunkiem. " Co się tak zamyśliłaś? " - uśmiechnął się szeroko i cmoknął mnie w policzek.
"A nie wiem, poprostu. Idziemy na dół? " - uśmiechnęłam się i złapałam go za rękę. Zeszliśmy na dół, większość osób miało totalnego zgona. Leżeli gdzie popadnie, niektórych nawet nie można było ogarnąć. Jakoś ta cała sytuacja z Daviem mnie przytłoczyła, ale cóż. Jest świetna noc i impreza, trzeba korzystać. Wzięłam Maksymiliana pod rękę i ruszyliśmy na parkiet. Tańczyliśmy i śmialiśmy się do rozpuku.
EDIT:
Każdego dnia obiecuję sobie, że coś zmienię w sobie i swoim życiu. Muszę sprawić by moja obietnica wkroczyła w moje nudne, monotonne życie. A tak ogólnie to zaczyna się harówka w szkole. I jaieś choróbsko mnie bierze, good. -_-
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx