Odprowadziłem Ją jakieś 30 minut temu na Plac Wolności.
Płakać mi się zachciało gdy wróciłem do domu
i czułem w pokoju zapach Jej perfum ; (
Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, chciała ukraść mi bluzę,
nie wiem czemu Jej na to nie pozwoliłem : X
Strasznie chuda, w basenie bałem się Jej dotknąć,
ale później sama mnie ganiała ]:->
Kilka minut po 5 rano, oby spokojnie dojechała do domu.
Z wrażenia nie mogę zasnąć <3
następne zdjęcie ukaże się dopiero wtedy gdy pod wpisem pojawi sie maxymalna ilość komentarzy,
pozdrawiam :*