Hej
Tak mam dwadzieścia lat choć dalej się często czuję jakbym miała piętnaście z drobną różnicą. Większa ilość obowiązków. Nie jest źle, narzekać w sumie już też nie powinnam.
Mimo mojego codziennego dorosłego życia ktoś patrzący z boku może sobie pomyśleć, że bardzo daleko mi do poważnego człowieka. Staram sie od tego wszystkiego uciec.. coraz mniej mi sie to udaje.
Walczę sama ze sobą.