18nastka Kacpra fajna, świetnie się bawiłam, nie spodziewałam się tego, a tu proszę, przekonałam się w końcu, że dobrze jest być tą ogarniającą kogoś, a nie potrzebującą pomocy xD
no i Kamil, halo, to że nie umiesz tańczyć to ściema, umiesz, tylko trochę pewności siebie, mówię serio! i kurde, nie zjadłam ani kawałku ciasta, baaardzo żałuje :DD
a tak poza tym wszystkim to nie chcę więcej do Warszawy, bo w skrócie to nuda i okropnie bolące stopy, przynajmniej ze szkoły, szkoda, że pojechałam, zmarnowana kasa, no ale trudno, uczę się na błędach
mam ostatnio okropne sny, chyba niedługo zacznę czytać senniki, ale strach się bać
ogólnie dosyć spoko tydzień sie zapowiada, mam tylko nadzieję, że mamuśka nie rozkręci sie za bardzo i da żyć :P