Berlin-miasto sensownie rozplanowane, czyste.
Lubię ten ład i porządek.
I choć budynków nie mają najpiękniejszych na świecie, tam wszystko sobie poukładałam.
Alfabetycznie, numerycznie.
I była genialna pogoda, taką jaką lubię najbardziej.
Znalazłam drugą stronę medalu.
Coś we mnie styknęło, ten spokój.
Mam ochotę spędzić tam święta, sama.
Odsunięta od reszty zielonogórskich spraw.
Lennon.