Kraków, nad Wisłą
Życie gna do przodu, przynosi WIELE zmian. Od matury minął rok, w cholerę się zmieniło.
Ambicja (przeplatana z lenistwem) pcha mnie w coraz to nowe kierunki i oddala od tych, którymi podążam.
Może po prostu należy płynąć tym SZYBSZYM nurtem i "ryzykować".
Bo w końcu to ja jestem siłą sprawczą i to ja ustalam w który nurt należy wskoczyć. Umiem pływać, więc chyba mnie na dno nie pociągnie.:D
Uczcie się dzieciaczki moje drogie bzdetów, pierdół geodetów. Ja wybieram ciekawszą drogę.:)
Pozdrawiam
Tomaszewski