~smierckoniom Nienawidzę koni, a już najbardziej to tych j*ebanych kuców ! Jak tylko spotykam jakiegoś kucyka, natychmiast go zabijam, a najpierw sprawiam mu długie cierpienie i ginie w męczarniach ! Ostatnio np. jednej klaczy kuca szetlandzkiego przywiązałem kopyto do rury wydechowej w samochodzie i ruszyłem wciskając gaz do dechy ! J*ebanej klaczy urwało kopyto hahahahahahaha a ja potem zawróciłem, podszedłem do niej, ona leżała na ziemi już bez kopyta i rżała wniebogłosy z bólu hahahahahahahaha ! Ja wtedy wyjąłem z kieszeni zapalniczkę i zacząłem jej przypalać ci*pę, a ona zaczęła jeszcze bardziej rżeć z bólu i patrzeć na mnie takim błagalnym wzrokiem, a ja śmiałem jej się w twarz ! Potem zacząłem kopać ją z całej siły buciorem w pysk, a na końcu wyjąłem z samochodu szklaną butelkę, stłukłem ją i taką stłuczoną wepchnąłem jej do ci*py, a gdy napotkałem na opór, popchnąłem mocniej, z całej siły, i nagle jak nie tryśnie krew z jej ci*py ! Gdy wykrwawiała się na śmierć, ja stałem i kopałem ją z całej siły w pysk ! Straciła tyle krwi, że za niecałą godzinę była już martwa hahahahahahaha ! A ja wtedy splunąłem na jej zwłoki, wsiadłem do samochodu i odjechałem !