Tak więc stawiam wielką grubą kreskę i zaczynam wszystko od początku.
Zbyt wiele się wydarzyło.
Teraz skupie się głównie na wstawianiu autorskich zdjęć, chodź pewnie będą sie zdarzać i te najzwyklejsze.
Wczoraj wróciłam z kursu fotografii końskiej w Nowinie, bardzo dużo się nauczyłam i doszłam do wniosku, że fotografia to coś co bardzo lubię i mimo tego, że to dopiero początki mam nadzieję, że uda mi się realizować w tym kiernku jako hobby a nie zawodowiec.
Zdjęcie z Nowiny - pierwsza sesja
Modelka Kasia
Koń - niestety nie pamiętam imienia.