"Idziemy od wczoraj przez dziś w stronę jutra, a nasze drogi wydają się ścieżkami konieczności." - Ktoś
Poprzez spojrzenie na świat z innej perspektywy te ścieżki codzienności, zdają się niczym. Dlaczego?
Dlaczego jeszcze jakiś czas temu moje emocje, stres, nerwy, smutek, żal, przygnębienie odbijały się na osobach, na których mi najbardziej w życiu zależy? Chyba dlatego, że nie miałam czym ich zastąpić i przykryć. Teraz mój problem...to nie problem, jest łatwiej, gdy człowiek jest szczęśliwszy. Tego nie da się ukryć...to jest siła wyższa... :)