1 dzień (znowu)
śniadanie: nic
drugie śniadanie: bułka pełnoziarnista z almette i pomidorem 250kcal
mini lizak 30kcal
ciastko 50kcal (?)
obiad: płatki 400kcal
kolacja: 350kcal
1180kcal
jak na pierwszy dzień po przerwie to nie jest źle.
ćwiczenia:
BRZUSZKI! (nie wiem ile jeszcze)
Nie jest źle jeżeli chodzi o jedzenie, głodu jakoś bardzo nie czuje, nie jest też źle jeżeli chodzi o oceny, powiedziałabym nawet, że w tej kwestii jest bardzo dobrze. No i fajnie, że dużo się dzieje, że otacza mnie coraz więcej słodziaków :3 którzy w taki słodki sposób ze mną rozmawiają.
Lubie to!
a teraz uciekam, chudego :*