Postanowiłam, że tu wejdę zobaczyć co u Was słyszać. Przy okazji napiszę co u mnie. Dużooo się ruszam awww, jem normalnie, w sumie, nie dużo, ale wróciłam do słodyczy. Na koniec roku szkolnego zwątpiłam w pewne osoby, a niektóre stały się dla mnie ważniejsze. Ale już chcę jak najprędzej zmienić otoczenie, serio. Nie mam teraz z kim dzielić się tym jak idzie mi z jedzeniem, czy też niejedzeniem. Dlatego piszę tutaj. Ej wczorajszy dzień był taaaki cudowny : o robiłam wszystko co możliwe biegałam, rolki, rower, spacer huhuh *.*
A no właśnie i jeszcze się chciałam o coś was spytać:
No bo jak jedzie się na przykład na rowerze i je coś no to, to jedzenie nie odkłada się tak?
Bo słyszałam, że jak się nie ruszamy to ono się odkłada.
Czy jest tak że po prostu jak jedziemy i jemy coś to spala się poprzednie posiłki, a to co jedliśmy jadąc dopiero potem?
jak zrozumiecie i dacie radę odpowiedzieć to będzie mi miło :3