Skrzyczne, Twardorzeczka, Żywiec...?!
to nie ważne...Najważniejsze, że z nimi;D
Tego wyjazdu dłuuuugo nie zapomne...
z Wami na koniec świata i..... jeszcze dalej;D
Ah...szczerze to nie spodziewałam się, że będzie tak fajnie;D
==>...nawet pogoda mimo pozorów była dla nas łaskawa;D
==>...no i nauczyłam sie grać w kulki;p (hehe...czyt.bilard;p) prawie się nauczyłam...
ale Skarbie prawda, że byłam świetna...(ale z Tobą to ciężko;D jeszcze kiedyś Ci "dokopie" zobaczysz;D)
no i nie ma to, jak gra 2 amatorów i jedna partia trwa godz;p
==>...Nie dożywiliśmy biednego Rafała, którego kielbaski bały się ognia;D
z Adulem znamy już swój zawód przyszłości;D (ah paznokcie były piękne...ale zobaczycie je dopiero w następnym odcinku;p)
==>...hehe... mycie naczyń w 8 osób..?! to musi się skończyć wojną (na wode oczywiście;D)
==>...wjazd na Skrzyczne dwa w cenie jednego;D tylko dla VIP-ów;D
==>pyszne obiadki i śniadania;D ah...no o śniadania to chłopcy się postarali;D szok;O :D:D
i meeeega innych wydarzeń, ale nie mam czasu już pisać....
to był niezapomniamy weekend!!!!!!!
dzięki Tobie Skarbie...ah kocham Cię nad życie;*****
i nasza miesięcznica dziś;D aj aj aj...już 17;D
Będzie co wspominać,
bo nastepny taki wyjazd dopiero w sierpniu:(
ale narazie je "pożyczyłam"
za niedługo więcej takich;D
Wszystkiego naj naj naj wszystkim dzieciaczkom;D
z okazji Dnia Dziecka;D