wczoraj miałam nie jechać na mecz,ale jednak pojechałam.

zadzwonił Olon,że mają dwa miejsca wolne,więc zabrałam się z Klaudią.

było świeeeeeetnie! ten końcowy doping<zakochany> miazga!

jeszcze same fajne dupeczki tam chodziły,nie Klaudia?

chcę jeździć na więcej takich meczów,chcę kibicować Niebieskim,bo mi się podoba to i pierdolę Wasze zdanie.

po 22 byliśmy w zawieRciu i do domu. pogadałam chwilę na gadu,wykąpałam się i poszłam spać.

a dzisiaj z ledwością poszłam do szkoły,wręcz się zmusiłam.

było okej,chociaż trochę z Tyczi się wkurzyłyśmy-,-

fajnie,że tacy przyjaciele,a potem okazują się,że to skurwiele;o przerosło mnie to.

dobra ziomeczki,leję na was<dupa> mam swoich pare osób i ich kocham,a wy cmokajcie nas w zady.

nie poszłam z Klaudią na religię i plastykę. przyszłam do domu,poszłam po prezent dla mamy.

jej uśmiech był bezcenny<3 kocham Cię mamo. 

potem położyłam się spać i właśnie wstałam.

po południu planujemy coś fajnego,a teraz uciekam,ema.

+Ciastko,liczę na to,że będzie Nam się fajnie tańczyć:D:*

+kurwa,INO RUCH!!