wczoraj nie poszłam na zawody,ani na majówkę z Ruchem.
źle się czułam,spałam do 15. potem wyszłam na dwór z Klaudią.
na chwilę na samolot,potem po Glebkę i Ritkę.
przyjechał Przemciu,pogadaliśmy trochę,pojeździliśmy,jak za dawnych czasów i było sympatycznie.
Glebka pośpiewała,pośmialiśmy się i przed 20 pojechał.
poszliśmy do maniany,zjedliśmy coś,a potem na dwór.
do mnie po bluzę i spotkać się z Wiśnią. poszliśmy do urząd,po kolegę Wiśni.
potem Kinga poszła do kogoś tam,wróciła,no i gdzieś tam na centrum.
miało być inaczej,ale i tak było bardzo fajnie.
przed 22 się zebraliśmy i zwinęliśmy na żabki.
miałam czady,jak chuj:D ale to mniej ważne.
po 22 byłam w domu,siadłam na gadu,a po 30 minutach poszłam sobie spać.
dzisiaj w szkole lajtowo,oczywiście Kinia miała fazę.
umiesz mi poprawić humor,umiesz. Klaudia mnie namówiła,żeby nie iść na dwie ostatnie godziny.
przyszłam,obejrzałam coś tam i poszłam spać. właśnie wstałam i zaraz zwijam na dwór z dziewczynami,buźka.
miejmy wyjebane:D
Użytkownik dreamfound
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.